Śledź nas na:



Pozakatechetyczne formy oddziaływania religijnego

Osoby niepełnosprawne intelektualnie całe swe życie przeżywają w wierze swoich rodziców. To głównie na rodzicach spoczywa ciężar pełnego przejęcia na siebie obowiązków związanych z wtajemniczeniem chrześcijańskim.

Przez całe życie stoją oni na straży łaski, jaką ich dzieci otrzymały podczas chrztu świętego. W odróżnieniu od rodziców tzw. pełnosprawnych dzieci, obowiązek ten nie jest z nich zdejmowany w miarę wzrastania i dojrzewania ich dziecka. Jako strażnicy tej łaski mają natomiast obowiązek w szczególny sposób pielęgnować swoją własną wiarę. Tu pojawia się swoisty paradoks - tę wiarę pomagają im pielęgnować ich własne dzieci.

Praca katechetyczna nie wyczerpuje się w pracy z samym dzieckiem niepełnosprawnym intelektualnie, ale musi także objąć rodziców. Rodzice nie mają być jedynie współpracownikami katechety, ale również istotnym podmiotem jego oddziaływań. Trzeba podkreślić, że istotnym celem katechizacji osób z niepełnosprawnością intelektualną jest oddziaływanie na środowisko, a przede wszystkim na rodzinę.

 

Cele i zadania duszpasterstwa specjalnego:

We współczesnym świecie problem osób z upośledzeniem umysłowym staje się problemem coraz to szerszym, obejmującym coraz szerszą grupę ludzi. Każdorazowo z urodzeniem się dziecka upośledzonego umysłowo krąg ludzi bezpośrednio związanych z tym problemem zwiększa się o rodziców, rodzeństwo, bliższą i dalszą rodzinę. Niezbędne zatem staje się podjęcie działań zmierzających w kierunku objęcia specjalistyczną opieką duszpasterską również tych osób. Przez fakt upośledzenia umysłowego jednego ze swoich członków, cała rodzina staje się w pewnym sensie „specjalna". Tak więc i ona powinna znaleźć się w kręgu oddziaływania tego duszpasterstwa. Nawet swego rodzaju „przygotowanie" na ewentualne przyjęcie dziecka upośledzonego powinno też znajdować się w zakresie działania tej formy duszpasterstwa specjalistycznego.

Duszpasterstwo specjalne byłoby oczywiście ukierunkowane nie tylko na problem niepełnosprawności umysłowej, ale także na wszelkie inne analogiczne w pewnym sensie grupy, np. osoby chore psychicznie, osoby z zaburzeniami rozmaitego typu, osoby starsze, chore itp.

Każda wspólnota powinna postawić sobie jako zadanie integrację z osobami niepełnosprawnymi. Pełne włączenie tych osób w życie Kościoła, z takimi samymi prawami jak inni ochrzczeni i z właściwym sobie powołaniem powinno stanowić cel duszpasterstwa. Należy znaleźć odpowiednie kanały komunikacji, aby dotrzeć z inicjatywą do jak największej liczby osób w celu ich uwrażliwienia i zaangażowania. Chodzi o wyszukanie i poznanie osób niepełnosprawnych i uwrażliwienie wspólnoty na ich obecność czy raczej „nieobecność" w życiu parafii. Następnie należy zadbać o właściwy klimat we wspólnocie, aby osoby z niepełnosprawnością znalazły w niej życzliwe przyjęcie i zostały włączone w jej życie. Należy zwrócić uwagę na rodziny tych osób, aby nie pozostały same z problemem niepełnosprawności, ale znalazły we wspólnocie odpowiednie wsparcie. We wspólnocie powinny być dowartościowane charyzmaty tych osób. Należy stymulować ich kreatywność i powierzać pewne posługi i zadania. Trzeba przezwyciężać mentalność typu opiekuńczego „działania dla" na rzecz mentalności „działania z, razem".

Wiemy, że nastawienie społeczeństwa (w szerokim rozumieniu) do problemu upośledzenia umysłowego jest, generalnie rzecz biorąc negatywne. Nastawienie takie w dużej mierze wypływa z prostej nieświadomości, z braku wiedzy na temat faktycznych przyczyn, istoty, charakteru, możliwości nauczania i wychowania i wielu innych. Tak więc jednym z podstawowych zadań powinno być systematyczne i jednolite ukazywanie problemu upośledzenia umysłowego. Do zmiany postaw społeczeństwa mogą przyczynić się informacje nacechowane obiektywizmem, nazywanie niektórych spraw „po imieniu", ukazywanie nie tylko tej „obciążającej" strony zagadnienia, ale też i pozytywnych aspektów, płynących z katolickiej nauki o sensie cierpienia, choroby. Jeżeli to zagadnienie będzie poruszane przez hierarchię w sposób konsekwentny i nacechowany miłością bliźniego, może przyczynić się do zmiany postaw społeczeństwa w stosunku do problemu upośledzenia umysłowego. W ramach np. duszpasterstwa rodzin, można przygotować katechezę przekazującą informację na temat niepełnosprawności intelektualnej, aby uwrażliwić dzieci i młodzież, a także dorosłych, na potrzeby tej grupy osób, aby wytworzyć pozytywne nastawienie do nich. Można to czynić także na katechezie w szkole. Dzieci i młodzież potrafią być bardzo okrutne, kto jeśli nie katecheci i kapłani powinni uczyć miłości, wyrozumienia, okazywania pomocy, czyli wyrabiania zachowań najogólniej mówiąc prospołecznych.

Dużą rolę w tym względzie mają kapłani pracujący w parafiach, którzy znają swoich parafian, orientują się w skali tego problemu we wspólnocie parafialnej i mają stosunkowo największe możliwości oddziaływania. Ale trzeba najpierw w sobie mieć właściwe podejście do tego problemu, przede wszystkim zrozumienie i rzeczową informację. Dopiero bowiem właściwie przygotowani ludzie będą mogli przekazać odpowiednie treści wiernym, jak i wypełnić w sposób właściwy posługę kapłańską w stosunku do osób z niepełnosprawnością umysłową - zwłaszcza w stopniu głębszym.

W zakres wąsko rozumianego pojęcia duszpasterstwa specjalnego wchodzi odpowiednia działalność kapłanów prowadzących pracę duszpasterską w szpitalach, klinikach (głównie położniczych). W momencie, gdy lekarz stwierdza, że rozwój dziecka jest zaburzony lub że jest wysokie prawdopodobieństwo, iż dziecko „nigdy nie będzie normalne", dla rodziców wali się cały świat. W jednej chwili ulegają kompletnemu rozbiciu wszelkie, z takim zapałem uprzednio układane, plany. Kapelan szpitalny ma wtedy wielkie pole do działania. Zakładając, że będzie posiadał odpowiednią wiedzę, on właśnie powinien od pierwszego momentu być przy matce, nawiązać z nią bezpośredni kontakt psychiczny. Nie wolno mu jednak zapominać, że staje wobec człowieka przygniecionego wielkim cierpieniem, pełnego niepokoju, a nawet wewnętrznie „pustego". W poczuciu braterstwa ma mu przekazać nadzieję, miłość i pokój. Dla ludzi wierzących posiada jeszcze to wielkie dobro, jakim jest moc jednania z Bogiem, modlitwy, Ofiary Eucharystycznej. Ten kontakt psychiczny jest o tyle ważny, że rodzice znajdujący się w tym „okresie krytycznym" są szczególnie podatni na wpływ osób dla nich znaczących. Dla ludzi wierzących osoba kapłana jest z pewnością znacząca. Swoją obecnością może wnosić nadzieję, miłość, pokój.

Kapelan szpitala może swoją orientację przekazać rządcom poszczególnych parafii, tak by była zachowana ciągłość opieki duszpasterskiej nad „rodzinami specjalnymi". Tę zainicjowaną przez kapelana szpitala położniczego wczesną terapię podtrzymującą wobec rodzin dzieci z niepełnosprawnością intelektualną, powinno się kontynuować też po opuszczeniu przez matkę i dziecko kliniki (zakładając optymalne funkcjonowanie wszystkich ogniw tego duszpasterstwa).

Na czym ma polegać ta kontynuacja terapii podtrzymującej, prowadzona przez kapłanów, czy zespoły charytatywne? Przede wszystkim nie należy czekać, aż te rodziny same zgłoszą się po pomoc. Jest to bowiem jedna z ostatnich rzeczy, które rodzice czynią w takich sytuacjach. Jednak potrzebują spotkania na swojej drodze, zwłaszcza w tym początkowym okresie „krytycznym", takich przedstawicieli Kościoła z terenu ich parafii, którzy potrafią im ukazać sens i cel zarówno ich własnego życia, jak i życia ich dziecka; którzy potrafią ukazać im sens tego wielkiego „przewrotu" w ich życiu; sens ich cierpienia; którzy potrafią „przebudować" ich hierarchię wartości i skierować ich wysiłki we właściwym kierunku. Jeśli się nikt taki nie znajdzie, bardzo często dochodzi do wyizolowania się danych rodzin ze wspólnoty parafialnej, do zatracenia poczucia przynależności do wspólnoty chrześcijańskiej, do utracenia i rozbicia zintegrowanego uprzednio świata wartości.

Jeszcze jedna sprawa, łącząca się niejako z zagadnieniem terapii podtrzymującej. Bardzo często się zdarza, że niedoinformowani (lub źle poinformowani) rodzice, w momencie urodzenia niepełnosprawnego umysłowo dziecka, rezygnują z planowania dalszego potomstwa. Przedstawiciele duszpasterstwa specjalnego mają i w tym względzie dużo do zrobienia. Tylko w przypadku uwarunkowań genetycznych istnieje duże prawdopodobieństwo poczęcia następnego dziecka również z zaburzeniami. W tym temacie rodzice powinni otrzymać od lekarzy odpowiednie informacje. W dużej liczbie przypadków, ryzyko urodzenia następnego dziecka z niepełnosprawnością intelektualną jest ryzykiem losowym, tak jak w przypadku każdego dziecka. Uświadomienie tej prawdy rodzicom, przełamanie strachu przed następnym dzieckiem, ukazanie pozytywów większej liczby dzieci w rodzinie, stanowią kolejne cele działania duszpasterstwa specjalnego.

Wśród innych zadań szeroko rozumianego duszpasterstwa specjalnego należy jeszcze choćby tylko wspomnieć o konieczności objęcia zwiększoną pomocą materialną i charytatywną rodzin z osobą niepełnosprawną. Problemy materialne tych rodzin są nieraz ogromne. Bowiem często pracować może w tych rodzinach tylko jeden rodzic, gdyż drugi musi stale być przy dziecku. Raz jeszcze należy podkreślić, że nie można czekać, aż rodzina swoje kłopoty zgłosi - należy niejako a priori przyjąć, że jakieś kłopoty ma, i z takim nastawieniem samemu proponować pomoc.

 



Zobacz także